Kwaśniewski pozbawił Tuska prezydenckich złudzeń. Wypomniał mu decyzje z przeszłości

Łukasz Grzegorczyk
Aleksander Kwaśniewski z dystansem traktuje spekulacje o powrocie Donalda Tuska do polskiej polityki. Na antenie TOK FM były prezydent stwierdził, że szef Rady Europejskiej nie nadaje się na polskiego Emmanuela Macrona.
Aleksander Kwaśniewski o Donaldzie Tusku: Nie nadaje się na polskiego Macrona. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
– Jeśli Donald Tusk będzie chciał startować w wyborach prezydenckich w Polsce i budować kampanię na zasypywaniu podziałów, może być mu trudno – powiedział Aleksander Kwaśniewski i ocenił polityczną przeszłość byłego premiera. – Kilka lat temu sam robił wszystko, żeby polska scena polityczna była dwubiegunowa. Zostanie mu to wypomniane – stwierdził.

Były prezydent dodał, że Tusk jeszcze nie podjął decyzji o kandydowaniu na prezydenta Polski i jego zdaniem poczeka z tym do wyborów europejskich i parlamentarnych. – Jeśli zdecyduje się na start w przyszłorocznych wyborach, będzie chciał tworzyć kampanię w duchu jednoczącym – przewidywał.


– Z radością zjadał lewicę przez transfery personalne, takie jak Rosati czy Arłukowicz i spychał lewicę do niebytu. Już nie mówię o retoryce Tuska, która była niezwykle wojownicza – wymieniał.

W rozmowie w TOK FM padło pytanie, czy Tusk mógłby zyskać miano polskiego Emmanuela Macrona. W tej kwestii Kwaśniewski nie miał żadnych wątpliwości. – Macron zaczynał jako trochę doświadczony polityk, ale niezwiązany z żadnym blokiem politycznym, więc dziś jeśli patrzymy i szukamy polskiego Macrona, to bardziej do tej roli nadaje się Biedroń niż Tusk – wyjaśniał.

Były premier coraz bardziej aktywny w Polsce
Donald Tusk w ostatnim czasie dość wyraźnie zaznaczył swoją obecność w polskiej polityce. Echem w całym kraju odbiło się jego przemówienie, które wygłosił 3 maja w Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego.

Ostatnio szef RE był również w Poznaniu, gdzie przemawiał z okazji uroczystości 100-lecia Uniwersytetu Poznańskiego. To wystąpienie miało być inne niż 3 maja, bardziej wyważone i kurtuazyjne. I tak też się stało, choć nie zabrakło odniesień do ostatnich wydarzeń politycznych.

źródło: TOK FM