"Wiadomości" skomentowały film Sekielskiego. Wyjaśniono, gdzie jest najwięcej pedofilów

Rafał Badowski
Wiadomości TVP w końcu odniosły się do "Tylko nie mów nikomu", czyli filmu Tomasza Sekielskiego o księżach pedofilach. Łatwo jednak było przewidzieć, w jakim tonie będzie materiał nadawcy bliskiego "dobrej zmianie" i Kościołowi.
W materiale przytoczono statystyki, które mają wskazywać, że większość pedofilów to osoby bez wyuczonego zawodu a także murarze. Tyle że dane pochodzą z 2013 r. i dotyczą tylko osób odsiadujących wtedy wyroki w więzieniach.

W programie zacytowano też lidera PO Grzegorza Schetynę, który zadeklarował, że "żaden pedofil nie schowa się ani w kurii, ani w żadnej partii, ani w Sejmie". I to był, według Wiadomości, błąd.

"Zdaniem komentatorów, lider Koalicji Europejskiej popełnił błąd, tworząc wrażenie, że pedofilia jest w Kościele zjawiskiem powszechnym i w dodatku tolerowanym przez hierarchów" – komentował autor programu, Maciej Sawicki.


Jak wynika ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości, wśród osób skazanych za pedofilię jest zaledwie kilku księży. Na blisko 1,5 tys. takich przestępców seksualnych, 900 nie posiada konkretnego zawodu, 70 wykonywało zawód murarza, 40 było pracownikami dorywczymi, 30 ślusarzami, 30 rolnikami, a 25 mechanikami samochodowymi – podano w materiale.

I podsumowano, że nie brak opinii, iż przypisywanie patologii marginesu całej społeczności Kościoła jest "po prostu kłamstwem". "Wiadomości" nie podały oficjalnych danych Kościoła, z których wynika, że wykorzystywania seksualnego małoletnich dopuściło się w latach 1990-2018 382 duchownych.

W programie nawiązano też do wystąpienia Leszka Jażdżewskiego przed wykładem Donalda Tuska w Auditorium Maximum. "Retoryka Koalicji Europejskiej wpisuje się w antykościelną kampanię zapoczątkowaną filmem "Kler” – dowiedzieliśmy się w "Wiadomościach".