Morawiecki odniósł się do filmu Sekielskich. Zwrócił uwagę, czego zabrakło w dokumencie

Łukasz Grzegorczyk
Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla "Sieci" był pytany o opinię na temat filmu braci Sekielskich. Premier potępił wszelkie zachowania pedofilskie, a jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, o którym wcześniej nie mówiło się przy okazji dokumentu "Tylko nie mów nikomu".
Mateusz Morawiecki zauważył istotny szczegół z "Tylko nie mów nikomu". O tym nie powiedziano w filmie. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Mateusz Morawiecki w rozmowie z prawicowym tygodnikiem nie pozostawił wątpliwości na temat tego, co myśli o problemach Kościoła ukazanych w filmie Tomasza i Marka Sekielskich. – Trzeba gorącym żelazem wypalić wszelkie pedofilskie zachowania czy przyzwolenia na nie – stwierdził polityk.

Premier odnośnie produkcji zauważył, że trzy osoby pokazane w filmie braci Sekielskich to byli tajni współpracownicy SB. – Szkoda, że widzowie się o tym nie dowiedzieli, bo to ważny kontekst. Choć nie kluczowy – stwierdził szef rządu.

Morawiecki doprecyzował jednocześnie, że "absolutne potępienie patologii i przestępstw pedofilskich jest niezależne od kontekstu".


Co Polacy sądzą o filmie?
Warto wspomnieć, że prawie połowa Polaków oglądała film braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". Większość obwinia Kościół jako instytucję w kontekście problemu pedofilii. Tak wynika z sondażu Kantar dla "Gazety Wyborczej", Gazeta.pl i TOK FM.

źródło: "Sieci"