Taka jest prawda o staraniach o zwrot wraku tupolewa. Zdumiewające odpowiedzi z MSZ

Rafał Badowski
Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie odsądzało od czci i wiary przeciwników politycznych w sprawie ulegania Rosjanom w kwestii zwrotu wraku tupolewa. Zadziwiające są w tym kontekście informacje, jakich Ministerstwo Spraw Zagranicznych udzieliło w tej sprawie Krzysztofowi Brejzie. Redakcja NaTemat publikuje je jako pierwsza.
Rząd PiS wielokrotnie oskarżał poprzednią władzę o uleganie Rosjanom ws. zwrotu wraku TU 154, który rozbił się pod Smoleńskiem. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
MSZ informuje, że kwestia zwrotu wraku Tu-154M jest podnoszona przez polskich przedstawicieli od prawie 10 lat. I tu rzecz wielce zaskakująca. W piśmie MSZ podane są daty 12 not dyplomatycznych. Pochodzą z lat 2011 – 2018.
Jak łatwo prześledzić, są to noty z lat: 2010, 2011, 2011, 2011, 2012, 2013, 2013, 2015, 2015, 2015, 2015 i 2018. W 2015 roku ostatnia nota pochodzi z sierpnia. Co to oznacza? Że 11 not dyplomatycznych wysłał rząd PO-PSL, a zaledwie jedną rząd PiS.
Krzysztof Brejza już wcześniej pytał w MSZ w sprawie zwrotu wraku tupolewa. Na początku maja ujawnił, że resort spraw zagranicznych nie złożył skargi do Trybunału w Hadze.


Poseł PO przypomniał, że politycy PiS w 2017 r. zapowiadali złożenie skargi do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości odnośnie zwrotu wraku samolotu. Okazuje się, że dokument nie został wysłany. 

MSZ w odpowiedzi na pytania Brejzy tłumaczyło, że "ewentualna decyzja o złożeniu skargi, a także wybranie właściwego terminu, wymagają wyważenia argumentów za i przeciw, a także zależą od wielu czynników, które są przedmiotem stałej analizy i obserwacji MSZ".