"To zemsta". Figurska zabrała głos po porażce w wyborach do Parlamentu Europejskiego

Bartosz Świderski
Dominika Figurska przegrała z kretesem wybory do Parlamentu Europejskiego. Teraz wróciła do sprawy kampanii wyborczej. Podczas niej użytkownicy mediów społecznościowych byli wobec niej złośliwi i odnosili się do jej życia prywatnego.
Dominika Figurska zabrała głos po przegranych wyborach do Europarlamentu. Fot. Facebook / Dominika Figurska
Figurska dostała zaledwie 13 tysięcy głosów. Aktorka zwraca uwagę na falę negatywnych komentarzy pod jej adresem, już od początku kampanii. Jeśli chodzi o przytyki internautów do jej życia prywatnego, to dla przykładu – przed laty twierdziła, że małżeństwo po zdradzie z jej strony uratowała siostra Faustyna.

– To przykre... Tym bardziej, że dotyczą mojego życia prywatnego sprzed wielu lat. Ale tak naprawdę są zemstą za moje wystąpienia publiczne przeciw pornoskandalowi w jednym z polskich teatrów czy przeciw seksualizacji dzieci w szkołach. Przecież wszystko zaczęło się dzień po ogłoszeniu przeze mnie startu w wyborach – powiedziała aktorka "Super Expressowi".


Przyznała, że rzeczywiście jej małżeństwo było przed laty bliskie rozpadu, ale razem z mężem zrozumieli, że o rodzinę trzeba walczyć. Dominika ma z Michałem Chorosińskim – niedawno zaczęła używać jego nazwiska – piątkę dzieci. Już po wyprowadzeniu małżeństwa na prostą razem z mężem była twarzą akcji "Wierność jest sexy".

Głośno o Figurskiej było także przy okazji starcia Kingi Rusin z Zofią Klepacką. Figurska stanęła murem za windsurferką. Na filmie, który udostępniła na Facebooku, Figurska podkreśliła swoją solidarność z "mistrzynią świata, wspaniałą kobietą i cudowną mamą, która sprzeciwia się deprawacji dzieci". To oczywiście nawiązanie do kłótni olimpijki z Kingą Rusin.

źródło: "Super Express"