To, co tam się działo, było prawdziwym Świętem Wolności i Solidarności. Byłem na obchodach w Gdańsku
Jeśli dołożyliście się do słynnej zbiórki na Europejskie Centrum Solidarności i teraz zastanawiacie się, czy wasze pieniądze dobrze wydano na organizację Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku, to... zapewniam, że każdy może być z tej inwestycji zadowolony. Ba, może być z niej dumny!
To nie były kolejne nudne obchody. Nowoczesne podejście do tematu zawdzięczamy jeszcze śp. Pawłowi Adamowiczowi. Chciał on, by Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku stało się nie tylko 30. rocznicą częściowo wolnych wyborów z 4 czerwca 1989 roku, ale też celebracją wszystkich pozytywnych stron przemian ustrojowych – samorządności, obywatelskości czy przedsiębiorczości.
Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Wtorkowe uroczystości zaczęły się już rano, więc na uczestników Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku czekało... świąteczne śniadanie.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Zaproszeni na nie byli absolutnie wszyscy.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Gdańskie święto obchodzone było w ramach aż dziewięciu stref: muzycznej, kulturalnej, Czytelni Wolności, strefy ECS, pikników sąsiedzkich na Skwerze Świętopełka, oraz strefy delegatów, społecznej, Forum Obywatelskiego i nowego Okrągłego Stołu. Bez przesady można więc stwierdzić, że każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie.
30. rocznica wyborów z 4 czerwca 1989 roku nie była kolejnymi nudnymi obchodami. Przed ECS w Gdańsku panowała raczej festiwalowa atmosfera.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Gościem Strefy Społecznej podczas Święta Wolności i Solidarności był m.in. Paweł Graś, czyli prawa ręka Donalda Tuska.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
– Tusk to nie jakiś cudotwórca, ale przecież musi mieć swój plan – przekonywała mnie kilka chwil później pani Alicja, która na wtorkowe uroczystości zaciągnęła trzy wnuczki. - Dziś nie muszą być w szkole, tu dostaną najlepszą lekcje – tłumaczyła. A co na to wszystko młode pokolenie? "Nas polityka nie interesuje" – odpowiedziały chóralnie nastolatki. Po czym równie zgodnie dodały, że "miło być częścią takiej imprezy".
O co w Strefie Społecznej pytano szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza zapewne nie trzeba tłumaczyć. Ten nie uchylał się jednak od trudnych pytań.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
W tłum chętnie wchodził m.in. poseł PO Sławomir Nitras.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
W Strefie Społecznej bez problemu można było też wymienić kilka zdań z prof. Leszkiem Balcerowiczem.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Święto Wolności i Solidarności w Gdańsku było okazją do naprawdę bliskich spotkań z czołowymi politykami.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Choć najważniejszą cześć Święta Wolności i Solidarności zorganizowano we wtorek, w Gdańsku pojawiły się tłumy chętnych do świętowania. Na zdjęciu wnętrze ECS i relacja z jednej z debat.•Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Fot. Jakub Noch / naTemat.pl
Fot. Jakub Noch / naTemat.pl