Franciszek poprawił liczącą dwa tysiące lat modlitwę "Ojcze nasz". Chodzi o kontrowersyjny fragment

Bartosz Godziński
Chrześcijanom do tej zmiany niełatwo będzie się przyzwyczaić. "Ojcze nasz" to najstarsza i najpopularniejsza modlitwa, ale zdaniem Papieża Franciszka została źle przetłumaczona i wprowadza w błąd. Jego zdaniem Bóg nie wodzi nikogo na pokuszenie.
Papież Franciszek zmodyfikował fragment modlitwy "Ojcze nasz". Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
O zmianach mówiło się już w 2017 roku. Poprawka dotyczy wersu: "I nie wódź nas na pokuszenie". Głowa Kościoła wyjaśniła, że to nie Bóg prowadzi człowieka do grzechu, a ten fragment sugeruje coś przeciwnego. Dlatego zatwierdził poprawkę, która brzmi: "Nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie".

– Jestem tym, który upadł. To nie on popycha mnie do pokusy, by zobaczyć, jak upadłem. Ojciec tego nie robi, ojciec pomaga ci natychmiast wstać. To szatan prowadzi nas do pokusy, to jest jego zadanie – mówił papież.

Zmiana jak na razie dotyczy tylko języka włoskiego. Czy zostanie przyjęta również w Polsce? To już zależy od władz kościelnych, a nie Watykanu.


Źródło: rp.pl