Nie chciał być posłem PiS. Radny z Lublina miał zastąpić Elżbietę Kruk, ale odmówił

Aneta Olender
Nie wszyscy spieszą się, by zasiąść w poselskich ławach i dołączyć do parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Z tej możliwości zrezygnował Marek Wojciechowski, radny województwa lubelskiego.
Marek Wojciechowski nie chce pracować przy Wiejskiej. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
"Szanowni Państwo, ogłaszam podjętą decyzję. Informuję, że została podjęta w wyniku głębokich przemyśleń i szerokich konsultacji w imię odpowiedzialności za województwo lubelskie i jego mieszkańców" – napisał na Twitterze Marek Wojciechowski, jednocześnie dodając do wpisu uzasadnienie. Wojciechowski poinformował, że jego decyzja podyktowana jest poczuciem obowiązku wobec tych, którzy zdecydowali o tym, że dziś jest radnym wojewódzkim. "Obdarzyliście mnie Państwo zaufaniem wybierając radnym województwa lubelskiego z wynikiem blisko 15 tysięcy głosów. Szanując ten wybór czuję się w obowiązku reprezentować Was w Sejmiku Województwa Lubelskiego" – czytamy w oświadczeniu.


Marek Wojciechowski miał zastąpić na tym stanowisku Elżbietę Kruk, która zdobyła mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wojciechowski zapewnia, że jego decyzja to efekt "głębokich przemyśleń i szerokich konsultacji", jednak nie wyklucza, że będzie startował w wyborach do parlamentu w przyszłości.

Dodajmy, że radny z Lublina miałby zastąpić Kruk w Sejmie na niespełna cztery miesiące, więc ta decyzja może więc być podyktowana bardziej pragmatycznym podejściem do sprawy niż wielkimi ideami – bo potem być może zostałby bez niczego. Poza tym Marek Wojciechowski jest także zastępca Dyrektora KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Lublinie.

Przypomnijmy, że w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego mandat europosła zdobyło 27 kandydatów startujących z list Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: Wirtualna Polska