Piątek rozwiał spekulacje. Już wiadomo, dlaczego "nie strzelał" po golu z Izraelem

Łukasz Grzegorczyk
W meczu Polska – Izrael Krzysztof Piątek zrezygnował ze swojej słynnej cieszynki. Napastnik zdobył bramkę, ale nie wykonał tradycyjnego gestu, czyli "strzelania" z dwóch pistoletów. Dlaczego? Okazało się, że piłkarz wykazał się sporym wyczuciem – potwierdził to, czego domyślali się kibice.
Krzysztof Piątek wyjaśnił, dlaczego nie wykonał swojej cieszynki w meczu z Izraelem. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Krzysztof Piątek otworzył wynik meczu z Izraelem na PGE Narodowym. W 35. minucie z kilku metrów huknął pod samą poprzeczkę. Po tym, jak piłka wpadła do siatki wszyscy byli przekonani, że napastnik w typowy dla siebie sposób będzie celebrował trafienie i wykona gest "strzelania" z dwóch pistoletów. Tym razem go zabrakło, co dla wielu było dużym zaskoczeniem.

Zaczęły się spekulacje, dlaczego Piątek zrezygnował ze swojej cieszynki. Jako główny powód wymieniano historyczny ciężar meczu z Izraelem. Co prawda radość po bramce to tylko niewinne gesty, ale w tym przypadku mogły być odebrane jako dwuznaczne.


Polski napastnik właśnie o tym pomyślał, co wynika z jego wypowiedzi dla kanału Łączy Nas Piłka. – Mamy szacunek do każdego przeciwnika. Wiadomo, jak w Izraelu jest... polityka... I z szacunku do rywala nie robiłem cieszynki – wyjaśnił piłkarz.

Przypomnijmy, że Polska wygrała z Izraelem 4:0 i z kompletem punktów po czterech meczach prowadzi w swojej grupie eliminacyjnej do Euro 2020.

źródło: Łączy Nas Piłka