Nie tylko Kaczyński i Duda. Falenta napisał list także do premiera Mateusza Morawieckiego
Marek Falenta postanowił w swojej sprawie interweniować u najważniejszych osób państwie. Okazało się, że biznesmen napisał listy nie tylko do prezesa PiS i prezydenta, ale również do premiera.
W liście do Andrzeja Dudy Falenta pisał: "Nie zamierzam umierać w samotności. Ujawnię zleceniodawców i wszystkie szczegóły". I wymienił aż 13 osób związanych z PiS, które miały zachęcić go do nielegalnych podsłuchów.
Przypomnijmy, że w 2017 roku Marek Falenta został prawomocnie skazany za zorganizowanie podsłuchów polityków z rządu PO-PSL w warszawskich restauracjach: Sowa & Przyjaciele oraz Amber Room.
1 lutego Falenta miał rozpocząć odbywanie wspomnianej wyżej kary, ale zniknął i był poszukiwany listem gończym. Został złapany w kwietniu w Hiszpanii. O tym, co trzeba wiedzieć o aferze taśmowej, piszemy tutaj.
źrodło: "Rzeczpospolita"