"Za głęboko zanurzyłam się w stresy". Edyta Górniak skomentowała swoje zasłabnięcie

Bartosz Świderski
Fani Edyty Górniak przeżywali chwile grozy, kiedy ich idolka wylądowała w szpitalu w Opolu. Piosenkarka zapewnia, ze czuje się już dobrze i przeprasza swoich miłośników za stresującą sytuację. "Robię wszystko, aby zregenerować organizm i stanąć dla was na scenie" – napisała na Instagramie.
Edyta Górniak skomentowała swoje zasłabnięcie. Fot. Instagram / @edytagorniak
"Nie wiem nawet co mam powiedzieć.. Przepraszam Wszystkich za wywołany wczoraj stres i ogromne zamieszanie, które spowodowała sytuacja mojego stanu zdrowia. Dziękuję Wszystkim sanitariuszom, pielęgniarzom i lekarzom, którzy z tak ogromnym zaangażowaniem i starannością przeprowadzili pilną hospitalizację. Czuję się już dużo lepiej" – napisała Edyta Górniak na Instagramie. Piosenkarka trafiła do szpitala w piątek z podejrzeniem zawału serca. Uskarżała się na bóle w klatce piersiowej. Szybko jednak opuściła placówkę. – Wczoraj o godzinie 3 nad ranem Edyta opuściła szpital i wróciła do hotelu. Po wszystkich niezbędnych badaniach nie potwierdziła się wstępna diagnoza o zawale serca – mówił menadżer gwiazdy w rozmowie z portalem "Pudelek".


W najnowszym poście Edyta Górniak potwierdziła, że w niedzielę wystąpi na deskach opolskiego amfiteatru. "Nie wyobrażam sobie świętować tak pięknego, wspólnego Jubileuszu utworu 'To nie ja' inaczej, niż w moim rodzinnym Opolu. Dlatego robię wszystko, aby zregenerować organizm i jutro stanąć dla Was na scenie. Przepraszam i Dziękuje całym sercem" – czytamy we wpisie.