Opady gradu w Polsce niszczą samochody, plony i domy. Są sposoby, żeby się na to ubezpieczyć
Gwałtowne burze nie oszczędzają od paru dni mieszkańców Polski. Sytuacja robi się szczególnie niebezpieczna, kiedy miejscami dochodzi do opadów gradu, które czasami mają średnicę nawet ośmiu centymetrów. Taki opad powoduje ogromne zniszczenia, a my podpowiadamy, jak się na to ubezpieczyć.
Ale co mają zrobić rolnicy, którzy chcą zabezpieczyć się przed skutkami gradu lub właściciele samochodów, których auta zostały poszatkowane przez lodowe kule? Okazuje się, że oni także mogą się ubezpieczyć.
Dla rolników
Ubezpieczenie dla rolników jest inne w zależności od miejsca zamieszkania. Chodzi o zmienną stawkę opłaty, w zależności od tego, gdzie znajdują się uprawy. Żeby sprawdzić wysokość tej stawki należy wejść na stronę ubezpieczyciela i wpisać swój kod pocztowy.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Pół biedy, jeśli miało się wykupione autocasco i obejmuje ono gradobicie. Wtedy można ubiegać się o odszkodowanie. Zapis dot. gradu musi być jednak uwzględniony w ogólnych warunkach ubezpieczenia AC i chociaż większość czołowych ubezpieczycieli go zamieszcza, to zawsze warto dokładnie sprawdzać i czytać umowę.
Niektórzy ubezpieczyciele idą krok dalej oferując ochronę w wariancie zabezpieczającym od każdego ryzyka w tym przed nieoczekiwanymi zjawiskami pogodowymi, do których należy też gradobicie. Podpisując umowę trzeba tez zwrócić uwagę na to, jaki procent szkód pokrywamy z własnej kieszeni. Ten zapis jest bardzo ważny jeśli chodzi o opady gradu, bo spowodowane przez nie szkody w samochodzie są bardzo poważne i kosztowne. Procent finansowania szkód z własnej kieszeni powinien być więc jak najniższy.