Czy twój samochód jest bezpieczny? Sprawdź, gdzie kradnie się najwięcej aut w Polsce
Policyjne statystyki dotyczące kradzieży na ogół wieją nudą, ale czasami da się z nich wyciągnąć coś ciekawego. W tym przypadku chodzi o kradzieże samochodów w Polsce. Ich liczba z roku na rok spada, ale złodzieje robią się coraz bardziej wygodni i polują głównie na luksusowa auta. Gdzie znika najwięcej aut? Sprawdziliśmy to.
Policyjne dane też nie są zbyt optymistyczne. Chociaż kradzieży jest z roku na rok coraz mniej (w 2018 ukradziono 9,2 tys samochodów, czyli o 827 mniej niż w 2017 roku), to i tak są one na dość wysokim poziomie.
W statystykach króluje stolica kraju i jej okolice. To tutaj notuje się najwięcej kradzieży. W 2018 roku było ich aż 2689. Na drugim miejscu za Warszawą uplasowało się województwo śląskie z 909 kradzieżami, a na trzecim dolnośląskie z 874 przypadkami kradzieży samochodów.
Należy dodać, że na terenie działania Komendy Stołecznej Policji w porównaniu do wcześniejszych lat wzrosła liczba kradzieży aut. Nic dziwnego, Warszawa skupia bowiem najwięcej najbogatszych ludzi w kraju. Kradzieży w tym rejonie Polski było o 183 więcej niż w 2017 r.
Wzrost liczby kradzieży odnotowano także na obszarze czterech innych komend: w woj. kujawsko-pomorskim (o 113 przypadków), warmińsko-mazurskim ( o 80 szt.), podlaskim (54 szt.), świętokrzyskim (23 szt.) i mazowieckim (48 szt.). Najmniej pojazdów skradziono na terenie województwa podkarpackiego. Komenda Wojewódzka w Rzeszowie zanotowała tam jedynie 73 takie przypadki.