Zdjęcie z wakacji Edyty Pazury wygrało internet. "Powinnam zakryć pośladki, ale nie zabrałam koca"
Lato to idealna pora roku dla influencerów. Zdjęcia w kusym stroju na piaszczystej plaży lub nad basenem są na wagę złota – nie dość, że zbierają masę "lajków", to jeszcze można pochwalić się idealną sylwetką. Z influencerów postanowiła zażartować Edyta Pazura, a jej post robi furorę na Instagramie.
"Zapewne powinnam nałożyć oliwkę na swoje ciało, aby pięknie się świeciło, wciągnąć brzuch, ażeby uwydatnić szcześciopak, którego nie mam i na sam koniec wskoczyć na tego wielkiego flaminga, aby idealnie wpisać się w instagramowe trendy. Podczas romantycznie zachodzącego słońca mój małżonek Cezary powinien mi cykać tysiące fotek, aż do całkowitego zmroku tak, aby w końcu zrobić to idealne zdjęcie. Na sam koniec, czekałaby mnie żmudna praca nakładania odpowiedniego filtra..." – napisała Pazura, wyraźnie śmiejąc się z influencerów.
Jej żartobliwy i pozytywny wpis bardzo spodobał się internautów. Ci chwalą jej dystans do siebie i zdrowe podejście do życia, ale również zgrabną figurę. "Nie da się Pani nie kochać... Szczerość zawsze jest na 1 miejscu" – napisał ktoś, a jedna z użytkowniczek Instagrama zauważyła: "Ja, mama trójki dzieci, chciałabym mieć takie pośladki".