Czerwony alarm we Francji z powodu rekordowej temperatury. "Zmiany klimatu przyniosą więcej upałów"
W piątek termometry w południowej Francji wskażą rekordowe 45 stopni Celsjusza. W związku z tym meteorolodzy ogłosili czerwony alarm.
Z powodu niespotykanych upałów cierpią także inne kraje europejskie. Meteorolożka Christella Robert z Meteo France wskazuje, że rekordowo wysokie temperatury to efekt zmian klimatu. – W związku ze zmianami klimatu powinniśmy się spodziewać bardziej intensywnych i częstszych fal upałów – powiedziała Euro News. Wysokie temperatury oprócz Francji dotknęły także Polskę, Czechy i Niemcy.
Francuskie władze ostrzegają, że przy tak ekstremalnej pogodzie bezpieczni nie są nawet młodzi i zdrowi ludzie. Należy unikać wychodzenia z domu i pić dużo wody. Polski rekord gorąca podczas obecnej fali upałów padł w Radzyniu, gdzie odnotowano 38,2 stopni Celsjusza. Z kolei według prognozy długoterminowej czeka nas suche lato, z temperaturą w lipcu o jeden stopień wyższą od średniej.
Zmiany klimatu to kwestia, która staje się "gorąca" politycznie także w Polsce. Przeciwko bierności władz w tej kwestii co piątek do końca lipca przed Sejmem protestuje 13-letnia Inga Zasowska.
źródło: euronews.com