Wiosna w Koalicji Europejskiej? Maciej Gdula: Nic nie jest zaklepane. Sądziliśmy, że Wiosna będzie miała lepszy wynik
Skończył się czas szumnych zapowiedzi, a zaczęło liczenie głosów. Ktoś w zarządzie Wiosny najwyraźniej to zrobił, a otrzymany wynik nie był zbyt budujący, bo rzecznik partii nie wyklucza, że może ona przystąpić do koalicji z PO. Co ciekawe, jeszcze niedawno władze partii kategorycznie wykluczały taką możliwość.
Teraz sondaże wskazują poparcie dla Wiosny w jesiennych wyborach na poziomie około 8 proc. To zapewniłoby partii jakąś pulę miejsce w Parlamencie, jednak trudno ocenić, czy i w tych badaniach wynik Wiosny nie został przeszacowany. Politycy nowej formacji zaczynają myśleć, co zrobić, by realnie zapisać się na kartach historii.
Gdy partia powstawała i później, gdy szybowała w sondażach, Robert Biedroń wykluczał tworzenie koalicji z PO. Chciał się od niej odróżniać, odrzucał myśl o łączeniu.
Maciej Gdula, jeden z liderów partii, twierdził, że taka koalicja nigdy będzie miała miejsca. Dziś zmienił zdanie. I twierdzi, że choć podtrzymuje wiele słów, które wówczas padły, to jednocześnie nie wyklucza, że dojdzie jednak do koalicji.
– Sądziliśmy, że Wiosna będzie miała dużo lepszy wynik. Było też takie przekonanie, że może KE zrobi lepszy wynik niż PiS. To by była zupełnie inna sytuacja i prognostyk na jesień – mówił.
Przyznaje, że planowane są w tej sprawie konsultacje. – Te rozmowy, które teraz się zaczną, widzę jako szansę, żeby trochę uzupełnić koalicję Wiosną, która ma nieco inny sposób widzenia polityki. Ale nie jest powiedziane, że tak będzie. Nic nie jest zaklepane – stwierdził Gdula w rozmowie z Onet.pl.
Przypomnijmy, że w sobotę Robert Biedroń, lider Wiosny, zapowiedział, że jest gotowy na rozmowy z całą opozycją w sprawie zawarcia koalicji przed wyborami parlamentarnymi.
źródło: Onet.pl