Mosbacher pokazała, jaki ma do siebie dystans. Jej kreację na 4 lipca trzeba zobaczyć
Z okazji amerykańskiego Dnia Niepodległości ambasadorka Mosbacher opublikowała specjalne nagranie, w którym podziękowała Polsce za gościnność. Największą uwagę przykuła jednak jej stylizacja. Amerykanka wyglądała w niej jak typowa postać z kreskówki o Dzikim Zachodzie.
"Wygląda jak girl z saloonu na Dzikim Zachodzie" – skomentował jeden z użytkowników Twittera.
– Dziękuję wam wszystkim za to, że poczułam się w Polsce mile widziana. Muszę przyznać, że to pierwszy Dzień Niepodległości,który spędzam poza granicami Ameryki – powiedziała podczas środowego wystąpienia Mosbacher.
Nietypowy 4 lipca
4 lipca to dla każdego Amerykanina jedna z najważniejszych dat w roku. To tego dnia w 1776 roku ogłoszono w Filadelfii Deklarację niepodległości Stanów Zjednoczonych. W związku z obchodami tego święta na terenie całego kraju organizowane są liczne koncerty oraz parady.
W tym roku Donald Trump postanowił złamać tradycję i zrobić z państwowych uroczystości mały "pokaz sił". Na ulicach Waszyngtonu pojawią się m.in. wojskowe czołgi.