Wiemy, kiedy do Polski wrócą mordercze upały. Na razie jednak szykujmy bluzy i swetry

redakcja naTemat
Po wyjątkowo gorącym czerwcu lipiec przyniósł wyraźne ochłodzenie. Przez kilkanaście najbliższych dni temperatura nie powinna przekroczyć więcej niż 23 stopnie Celsjusza na południu Polski. Upały dadzą jeszcze o sobie znać w drugiej połowie miesiąca.
Najbliższy tydzień w Polsce z temperaturą poniżej 23 stopni. Fot. Screen z windy.com
Początek tygodnia przyniesie wyraźny spadek temperatury. W poniedziałek i wtorek termometr nie wskaże więcej niż 20 stopni. W niektórych rejonach będzie tylko 15, 16 stopni, czyli raczej wiosennie, niż letnio. W kolejnych dniach będzie ciut cieplej, jednak temperatura na południu nie powinna przekroczyć 23 stopni, natomiast na północy tylko 18.
"Nad kontynentem ustalił się taki układ ciśnienia, który na razie odcina nas od napływu ciepłego albo gorącego powietrza z południa. Polega on na tym, że nad Rosją i Skandynawią znajdują się niże, a nad Morzem Norweskim wyż. W tej sytuacji powietrze, wraz z kolejnymi frontami chłodnymi, przemieszcza się z północy na południe" – czytamy w 16-dniowej prognozie Tomasza Wasilewskiego.


Cieplej zacznie robić się od połowy miesiąca. Około 20 lipca ponownie dadzą o sobie znać upały. Wrócą dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni.

źródło: tvnmeteo.tvn24.pl