"Jedynki" Kaczyńskiego nie zrobiły wrażenia na liderze Koalicji Obywatelskiej. "To jakiś gejmczendżer...?"
Ujawnienie przez Koalicję Obywatelską "szóstki Schetyny" w Prawie i Sprawiedliwości osobiście spróbował przykryć Jarosław Kaczyński, który ogłosił nazwiska wyborczych "jedynek" swojej partii. Na liderze opozycji to jednak wielkiego wrażenie nie zrobiło. – To jakiś gejmczendżer...? – kpił Grzegorz Schetyna w kulisach Forum Programowego KO.
Jednak Prawo i Sprawiedliwość było gotowe, by szybko skierować uwagę na siebie. Jarosław Kaczyński przedstawił właśnie nazwiska osób, które w wyborach parlamentarnych znajdą się na pierwszych miejscach list.
Dzięki temu oficjalnie potwierdzono, że sam prezes Jarosław Kaczyński wystartuje w Warszawie, a Mateusz Morawiecki został delegowany do Katowic.
Na marginesie trwającego w Warszawie Forum Programowego Koalicji Obywatelskiej o tę ripostę PiS pytany był przez dziennikarzy Grzegorz Schetyna. – To jest coś tak ważnego? Gejmczendżer, jak mawiają niektórzy? – kpił lider opozycji.