Do poszukiwań pięcioletniego Dawida wkraczają płetwonurkowie. Mają przeczesać pobliskie jeziora
To już piąta doba poszukiwań pięcioletniego Dawida. Do akcji mają w poniedziałek wkroczyć płetwonurkowie – podało RMF FM. Będą przeszukiwać pobliskie jeziora i stawy. Policja ma natomiast skupić się na analizie dotychczasowych materiałów.
Śledczy są obecnie w miejscach, gdzie najbardziej prawdopodobne jest, że dziecko opuściło szarą skodę. Poszukiwania mają być kontynuowane od dzielnicy Łąki w Grodzisku do autostrady A2. Płetwonurkowie będą przeszukiwać pobliskie jeziora i stawy.
W najbliższych dniach policjanci dokonają szczegółowej analizy zebranych dotąd informacji, a na poniedziałek nie zaplanowano przeczesywania terenu – podało RMF FM.
Policjanci informują, że dysponują ogromną wiedzą w sprawie zaginięcia 5-latka, ale dla dobra postępowania nie zamierzają się tą wiedzą dzielić z mediami.
– (…) nie możemy o tej wiedzy mówić, bo ona przede wszystkim ma nam pomóc w ustaleniu Dawida i nie jest niezbędna w przekazie medialnym – wyjaśnił rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak w rozmowie z TVN Warszawa.
Gdzie jest Dawid Żukowski?
Dotychczas policji udało się sprawdzić teren w dzielnicy Łąki w Grodzisku. To tam, gdzie ojciec Dawida porzucił samochód. Poszukiwania chłopca trwają od 10 lipca. Został zabrany przez ojca z Grodziska Mazowieckiego około 17:00 w środę. Przed godz. 21:00 mężczyzna odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg. Ślad po dziecku zaginął.
źródło: RMF FM