Już wiadomo, o jaki film i serial chodziło Rydzykowi, gdy zaatakował TVP za wspieranie LGBT i "lewactwa"

Adam Nowiński
Ojciec Tadeusz Rydzyk w ten weekend na Jasnej Górze upiekł dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony – wywarł presję na TVP i Jacku Kurskim, z drugiej – po raz kolejny zaszczuł publicznie środowisko LGBT. Portal Gazeta pl. dowiedział się, jakie konkretnie pozycje w ramówce TVP nie spodobały się o. Rydzykowi.
Ojciec Rydzyk nie lubi nowych produkcji finansowanych przez TVP. Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
– W telewizji publicznej za pieniądze Polaków i katolików puszcza się filmy, które źle przedstawiają rodzinę. Wzorce złe - rozwód za rozwodem, partner za partnerem. Geje i wszyscy inni, LGBT. Coś obrzydliwego. Puszczają w TVP. Jaka to dobra zmiana? – grzmiał na Jasnej Górze w miniony weekend ojciec Tadeusz Rydzyk.

Ruch redemptorysty jest oczywisty i - jak zauważa Gazeta.pl - przed każdymi wyborami powtarzany. Dyrektor Radia Maryja atakuje PiS i TVP, bo chce przypomnieć Jarosławowi Kaczyńskiemu o swoich ludziach, których prezes miałby umieścić na dobrych miejscach na listach wyborczych. Przy okazji duchowny realizuje swoje ambicje w walce z LGBT i niczym rozkapryszone dziecko tupie nogą i narzeka widząc to, co robi TVP.


Portal Gazeta.pl ustalił, o jakie filmy chodziło w kazaniu redemptorysty. Okazuje się, że Rydzykowi nie spodobała się najnowsza odsłona filmu "Miszmasz czyli Kogel Mogel 3" oraz "Stulecie winnych". Dlaczego? Bo w obu produkcjach przewijają się wątki LGBT.

– W takim "Stuleciu…" jest mocny wątek homoseksualny i to podobnie pozytywnie jak w "Koglu…". W "Gazecie Wyborczej" to się spodoba, no ale jak my mamy to oglądać w naszej telewizji? – pyta jeden z działaczy PiS, rozmówca Gazeta.pl. Stąd oburzenie ojca Rydzyka, który ma za złe Jackowi Kurskiemu wspieranie środowiska LGBT nawet w najnowszych produkcjach TVP.

źródło: Gazeta.pl