To stało się zaraz po SMS-ie do matki. Śledczy ustalili ostatnie chwile życia 5-letniego Dawidka
Warszawska prokuratura przedstawiła informacje po sekcji zwłok 5-letniego Dawida z Grodziska Mazowieckiego. Jednocześnie poinformowano o ostatnich godzinach życia jego oraz jego ojca Pawła Ż. W śledztwie jest jeszcze jednak sporo niewiadomych, w tym dokładny moment śmierci dziecka. Jak ustalił "Fakt" policja uważa, że najtragiczniejszy moment zaczął się po godzinie 18.
Oficjalnie prokuratura podała, że czas, w którym doszło do zbrodni to okres między 18 a 19 z minutami. Samochód Pawła Ż. przemieszczał się na trasie Grodzisk-Warszawa, a następnie zawrócił. Wtedy doszło do rozmowy ojca z matką dziecka. W trasie powrotnej, gdy zatrzymał się w okolicach węzła Konotopa, ojciec musiał wyjąć zwłoki i przenieść je w miejsce, gdzie je zostawił.
Godzina po godzinie...
Śmierć nastąpiła od "licznych" ciosów ostrym narzędziem, najprawdopodobniej noża. Tak przedstawiają się ostatnie godziny Pawła Ż i jego 5-letniego synka.
• 17:00 – Paweł Ż. zabiera Dawida z domu dziadków w Grodzisku Mazowieckim i jedzie z nim srebrną Skodą Fabią do Warszawy.
• 17:28 – Kamera monitoringu przy drodze 579 w Chrzanowie Dużym nagrywa przejazd Skody w kierunku autostrady A2.
• 18:00 – Skoda zatrzymuje się przy węźle Konotopa, Dawid rozmawia kilka minut przez telefon z mamą.
• 18:34 – Paweł Ż. wysyła SMS-a do kobiety, w którym informuje, że nie zobaczy już syna, po czym wyłącza telefon.
• 18:30 –40 – Prawdopodobny moment śmierci dziecka.
• 19:00 – Paweł Ż. zatrzymuje się po drugiej stronie węzła Konotopa.
• 19:34 – Kamera monitoringu przy trasie 579 w Chrzanowie Dużym ponownie nagrywa Skodę, która wraca od strony A2.
• 20:00 – Paweł Ż. porzuca samochód przy kościele w Grodzisku Mazowieckim i idzie na dworzec PKP.
• 20:52 – Paweł Ż. ginie pod kołami pociągu relacji Skierniewice-Warszawa.
• 23:55 – matka Dawidka zgłasza zaginięcie Dawida
źródło: "Fakt"