"Wow! Wielkie zwycięstwo!". Donald Trump w końcu może wybudować mur na granicy z Meksykiem

Ola Gersz
Kontrowersyjny mur na granicy USA z Meksykiem jednak powstanie. Zdecydował o tym Sąd Najwyższy, który odblokował budowę ogrodzenia za pieniądze Pentagonu. Prezydent Donald Trump nie kryje radości i twierdzi, że to rozwiąże problem nielegalnej imigracji w USA.
Donal Trump ma powody do zadowolenia Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Mur na amerykańsko-meksykańskiej granicy, który miał zatrzymać nielegalnych imigrantów z Meksyku, był flagowym punktem kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Rzeczywistość okazała się jednak trudniejsza, niż marzenia. Amerykański prezydent nie dostał pieniędzy na mur od Kongresu, a jego budowa utknęła w miejscu, ku uciesze wszystkich przeciwników tego pomysłu.

Trump jednak się nie poddawał. Po negatywnej dla niego decyzji Kongresu, republikanin ogłosił na granicy z Meksykiem stan nadzwyczajny i polecił, aby Pentagon przeznaczył na mur środki ze swojego budżetu – ponad 6 miliardów dolarów. Prezydent USA wybrał także cztery firmy, które za 2,5 miliardów dolarów miały wznieść w Kalifornii, Arizonie i Nowym Meksyku "antyimigracyjne ogrodzenie" o długości 160 kilometrów. Umowy z firmami zaskarżyli jednak do sądu demokraci i przeciwnicy budowy muru, a federalny sąd w Kaliforni zablokował budowę. Nie na długo. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych właśnie ją odblokował i ogłosił, że wybrane przez Trumpa firmy mogą zacząć budowę muru za pieniądze z Pentagonu. Za było pięciu sędziów, przeciwko czterech.


Amerykański prezydent nie kryje radości. "Wow! Wielkie zwycięstwo! (...) To olbrzymia wygrana dla bezpieczeństwa na granicy oraz rządów prawa" – cieszył się na Twitterze. Na decyzję Sądu Najwyższego nie zareagowały jeszcze władze Meksyku, Partia Demokratyczna nie ukrywa jednak rozczarowania. Nancy Pelosi, demokratyczna spikerka Izby Reprezentantów, nazwała decyzję sędziów "zdecydowanie błędną". źródło: BBC