Kto zapłaci za Dudę? W Szczecinku spór o to, kto ma oddać 900 zł za zatrzymanie komunikacji w mieście

Kamil Rakosza
Właśnie taka kwota należy się szczecineckiemu przedsiębiorstwu transportu miejskiego za "utracone przychody z tytułu sprzedaży biletów żeglugi śródlądowej", która na czas wizyty głowy państwa 12 lipca była wyłączona z użytkowania. Starostwo Powiatowe – organizator spotkania z Andrzejem Dudą w Szczecinku – nie chce jednak zapłacić.
W Szczecinku trwa spór o to, kto zapłaci za wizytę Andrzeja Dudy w mieście. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Burmistrz Szczecinka Daniel Rak stawia sprawę bardzo jasno. – Jeżeli ktoś kogoś zaprasza na przyjęcie do restauracji to za niego płaci – mówił w rozmowie z portalem iszczecinek.pl. – Czy spółki miejskie mają wpisane w swoją misję np. nieodpłatne przyjmowanie prezydenta? – pytał burmistrz.

Komunika Miejska w Szczecinku wystawiła rachunek na kwotę 900 zł. Lista kosztów może jednak jeszcze wzrosnąć, ponieważ burmistrz zapowiada, że namówi kolejne instytucje do domagania się o należne im pieniądze. Daniel Rak twardo trzyma się tego, że nie będzie płacił za kampanię wyborczą pana starosty.


– Uważam, i będę się tego domagał, aby Samorządowa Agencja Promocji i Kultury wystawiła także rachunek za obsługę, nagłośnienie i tym podobne. Pan starosta robi sobie kampanie polityczną, zaprasza prezydenta i dlaczego miasto ma ponosić koszty? Jeżeli zapraszam gości, to ja za nich płacę – dodał w rozmowie z lokalnym portalem.

Źródło: iszczecinek.pl