To chyba jednak nie koniec afery Kuchcińskiego. Jego wykaz lotów może zawierać poważne nieścisłości
Centrum Informacyjne Sejmu miało opublikować dokumentację lotów Marka Kuchcińśkiego. Pokazało natomiast opracowanie w formie tabelki, które w niektórych miejscach nie pokrywa się z wykazem z Bazy Lotnictwa Transortowego, jaką dostali posłowie Platformy Obywatelskiej.
Znacznie więcej wynika z dokumentów, które w Bazie Lotnictwa Transportowego dostali posłowie PO. Przez 16 miesięcy marszałek Marek Kuchciński latał Gulfstreamem, Casą i śmigłowcem Sokół aż 109 razy. Według byłego Inspektora Sił Zbrojnych gen. Tomasza Drewniaka żaden polityk nie latał równie często.
"Część wylotów w ogóle nie pokrywa się z listą z BLT" – czytamy w tekście w serwisie rp.pl. Z tekstu wynika, że daty wylotów często nie pokrywały się z terminami imprez, na które miał udawać się marszałek Kuchciński. Wśród nich były: odpust w Kalwarii Pacławskiej, narady nt. kolei krzesełkowej czy ustanowienie Przemyśla pomnikiem historii.
W zestawieniu CIS nie ma na przykład lotu z końca października 2016 r. Kuchciński zamieścił wtedy wpis ze zdjęciem, na którym widać go wsiadającego do rządowego samolotu. "Jest moc!" – napisał. Według spisu, ostatni lot, który mógł odbyć się na pokładzie samolotu widocznego na zdjęciu, miał odbyć się 6 września, a następny dopiero pod koniec listopada.
źródło: rp.pl