Przewodnik nie był w stanie prowadzić dzieci w góry. Miał 3 promile we krwi
Beskidzcy goprowcy dostali nietypowe zgłoszenie o pijanym przewodniku, który prowadził dzieci na wycieczkę w góry. Okazało się, że mężczyzna miał we krwi 3 promile alkoholu. Sprawą zajęła się policja.
Po dotarciu na miejsce ratownicy potwierdzili, że przewodnik rzeczywiście był pijany. Jak podaje "Dziennik Zachodni", mężczyzna miał we krwi 3 promile alkoholu. 54-latek został przekazany policji.
Przewodnik miał prowadzić 45-osobową grupę dzieci w wieku szkolnym, w której było trzech opiekunów.