Przewodnik nie był w stanie prowadzić dzieci w góry. Miał 3 promile we krwi

Łukasz Grzegorczyk
Beskidzcy goprowcy dostali nietypowe zgłoszenie o pijanym przewodniku, który prowadził dzieci na wycieczkę w góry. Okazało się, że mężczyzna miał we krwi 3 promile alkoholu. Sprawą zajęła się policja.
GOPR dostał wezwanie od opiekunów wycieczki. Pijany przewodnik chciał prowadzić dzieci w góry. Fot. Marta Błażejowska / Agencja Gazeta
Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR otrzymali informację od opiekuna grupy w sobotę 10 sierpnia ok. 12:30. Ze zgłoszenia wynikało, że ich przewodnik jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i nie jest w stanie kontynuować wycieczki. Wszystko działo się na czerwonym szlaku na Klimczok.


Po dotarciu na miejsce ratownicy potwierdzili, że przewodnik rzeczywiście był pijany. Jak podaje "Dziennik Zachodni", mężczyzna miał we krwi 3 promile alkoholu. 54-latek został przekazany policji.

Przewodnik miał prowadzić 45-osobową grupę dzieci w wieku szkolnym, w której było trzech opiekunów.