Szczere wyznanie Krzysztofa Krawczyka. Artysta przyjął ostatnie namaszczenie
W rozmowie z katolickim serwisem Aleteia.org Krzysztof Krawczyk zdobył się na poważne wyznanie. Artysta przyznał, że przyjmował namaszczenie chorych, potocznie zwane ostatnim namaszczeniem. I robił to już wielokrotnie.
Sakramentu za każdym razem udzielali Krawczykowi księża oblaci z parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Grotnikach pod Łodzią, którzy od lat przyjaźnią się z Krawczykiem.
– Tak, to cudowni kapłani. Nigdy nie odmówili mi pomocy. Ten piękny sakrament wiele razy w życiu mnie ratował. Mocno wierzę, że Chrystus to nie tylko Pan, Nauczyciel, ale Przyjaciel, który bezinteresownie jest, bezinteresownie pomaga – podkreślił.
źródło: Aleteia.org