Rodzina Piotra Woźniaka-Staraka ma swoich ekspertów. Pomogą w poszukiwaniach

Rafał Badowski
Wzmocnione służby wyruszyły na poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka, który wypadł z motorówki w niedzielę około czwartej nad ranem na jeziorze Kisajno. Swoich specjalistów wynajęła także rodzina producenta filmowego.
Rodzina Piotra Woźniaka wynajęła własnych ekspertów do poszukiwań biznesmena. We wtorek rozpoczęła się trzecia doba akcji na jeziorze Kisajno. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
Według nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski chodzi o płetwonurków i pracowników firmy detektywistycznej. Będzie to ekipa specjalistów od poszukiwań podwodnych z niezbędnym doświadczeniem i najnowocześniejszym sprzętem potrzebnym w akcjach na dużych głębokościach.

Dodajmy, że po godzinie ósmej rano na jezioro wyruszyły wzmocnione służby. Jak powiedziała w rozmowie z naTemat przedstawicielka warmińsko-mazurskiej policji, tym razem poszukiwać Piotra Woźniaka-Staraka będą także między innymi policyjni wodniacy z Giżycka i Węgorzewa oraz przedstawiciele MOPR i WOPR z Gdyni, którzy sami zgłosili się do pomocy. Poszukiwania mają trwać aż do skutku albo do późnych godzin wieczornych w zależności od warunków pogodowych.


Co się działo przed wypadkiem?
Pojawiły się także doniesienia "Faktu" świadczące o tym, jak miały wyglądać ostatnie godziny bezpośrednio przed wypadkiem producenta filmowego. Po wyjściu z gospody "Pod Czarnym Łabędziem" w Rydzewie niedaleko jeziora Niegocin miał wraz z małżonką, psem i teściami wrócić do domu. 

Potem miał jeszcze raz wypłynąć na jezioro ze swoją 27-letnią znajomą i według informacji "Faktu" – miał wrócić bez ochrony. Ochroniarze popłynęli do portu przy posiadłości. Nie zauważyli oni początkowo nic niepokojącego, gdyż łączyli się z telefonem biznesmena – prawdopodobnie został on na motorówce. 

Już po wypadku znaleźli 27-letnią znajomą Piotra Woźniaka-Staraka na brzegu. Wycieńczona kobieta zeznała, że do wypadku doszło około godz. 3 rano. Motorówka robiła zwrot i wtedy oboje z niej wypadli. Piotr Woźniak-Starak miał sterować łodzią.

źródło: Wirtualna Polska