Nie żyje były szef gabinetu prezydenta Poznania. Zasłynął blokadą apelu smoleńskiego

Robert Roldan
W Poznaniu w wieku 62 lat zmarł urzędnik państwowy i aktywista społeczny Andrzej Białas. Od 10 lat chorował na chorobę nowotworową.
W wieku 62 lat zmarł urzędnik Andrzej Białas Poznan.pl/domena publiczna
"Andrzej Białas był synem zasłużonego piłkarza Lecha Poznań Edmunda Białasa. Aktywnie działał w Radzie Osiedla Ławica. Związany był ze stowarzyszeniem Prawo do Miasta. W maju 2015 roku został szefem gabinetu prezydenta Jacka Jaśkowiaka" – wspomina urzędnika redakcja "Głosu Wielkopolski".

Białas szerzej znany stał się po swojej anytypisowskiej postawie w 2016 r., kiedy wspólnie z prezydentem Jaśkowiakiem nie zgodzili się na apel smoleński w czasie uroczystości 60. rocznicy poznańskiego Czerwca '56.
Aktywne uczesnictwo w życiu społecznym Białas zakończył w 2018 r., kiedy porzucił pracę na stanowisku szefa gabinetu prezydenta Jacka Jaśkowiaka. Głównym powodem był pogarszający się stan zdrowia.


Do informacji o śmierci swojego byłego współpracownika odniósł się prezydent Jaśkowiak.

"'Czy ruszając na swą Troję, syn udźwignie ojca zbroję...' – Tobie, Andrzeju, się udało. Było to arcytrudne, zważywszy na to, jak wysoko poprzeczkę zawiesił Twój Ojciec, Edmund. Dziękuję za wszystko! Nigdy nie zapomnę Twojej postawy w czasie obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca'56" – wspomina zmarłego znajomego na Facebooku prezydent Poznania.
źródło: Głos Wielkopolski