Wyciekły zarobki youtuberów. Szantażysta domagał się od agencji okupu
Być może takie postaci jak Friz, Rezi, Nitro czy Malczyńscy są dla wielu anonimowe. Ale dla milionów śledzących kanały na YouTube to idole, a o ich zarobkach krążą legendy. Internetowy haker, który włamał się do umów dwóch agencji, GetHero i Gamellon, ujawnił ich niektóre umowy.
Z opublikowanych przez kilka godzin umów wynika, że za jeden post na Facebooku i Instagramie kanał WiP Bros dostał od firmy Durex 18,5 tys. zł. Za długofalową współpracę wielu youtuberów z producentem deserów agencja GetHero zainkasowała prawie 210 tys. zł brutto.
Z agencją Get Hero współpracują też Rezigiusz, youtuber z 3,7 mln subskrypcji, czy Young Multi – dziś raper, kiedyś youtuber. Klientem Gamellona jest natomiast Cezary Pazura, który także od wielu lat próbuje też sił w serwisie YouTube.
Do wpisu dołączono przeprosiny Pawła Kowalczyka, wiceprezesa GetHero sp. z o.o. "Z tego miejsca ponownie przepraszamy wszystkie potencjalnie narażone podmioty. Źródło wycieku zostało zlokalizowane, a procedury bezpieczeństwa zaktualizowane tak, aby nie dopuścić kolejny raz do takiej sytuacji" – napisał wiceprezes GetHero.
Ile tak naprawdę zarabiają youtuberzy? Poza czołówką, która rzeczywiście zgarnia krocie, reszta już tak dobrze nie ma. Na przykład popularny vloger piwny Tomasz Kopyra opowiadał, że za nakręcenie 2000 filmów w 5 lat (łączna liczba odsłon – 27 mln) zarobił 10 tys. dolarów.