Netflix przypadkowo zdradził datę premiery "Wiedźmina". Serial oberzymy jeszcze przed świętami

Zuzanna Tomaszewicz
Premiera serialu o Geralcie z Rivii coraz bliżej. Holenderski oddział Netflixa wyjawił niechcący datę emisji "Wiedźmina". Losy białowłosego zabójcy potworów poznamy najprawdopodobniej jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
W postać białowłosego wiedźmina wcieli się Henry Cavill. Fot. Youtube.com/Netflix
W środę wieczorem holenderski Netflix przez pomyłkę wstawił na swoim facebookowym fanpage’u rozpiskę z serialowymi premierami, które zaplanowane są na najbliższe kilka miesięcy. We wpisie zdradzono, że "Wiedźmin" trafi na platformę za 97 dni, co oznacza, że widzowie będą mogli go obejrzeć już 17 grudnia.

Po krótkim czasie post został skasowany. Niektórym udało się jednak zrobić jego screeny. Oczywiście internauci nie omieszkali się nimi podzielić.

Przypomnijmy, że w rolę tytułowego wiedźmina wcieli się brytyjski aktor Henry Cavill, zaś jego ukochaną, czarodziejkę Yennefer zagra Anya Chalotra. Wiadomo, że serial ma przedstawiać historie ukazane w zbiorze opowiadań Andrzeja Sapkowskiego "Ostatnie życzenie".


W zwiastunie serialu pojawia się postać Ciri (Freya Allan) i widzimy też driady z Brokilonu. To może sugerować, że fabuła "Wiedźmina" będzie również zahaczać o pierwszą część sagii zatytułowaną "Krew elfów".