Prawica oburzona nową akcją KO. Samochód #SilniRazem wyjeżdża w trasę

Paweł Kalisz
Od pewnego czasu w sieci pod hasztagiem #SilniRazem tweety publikowała grupa internautów atakujących rządy "dobrej zmiany" i jej zwolenników – nierzadko w sposób agresywny i wulgarny. Tymczasem Koalicja Obywatelska wykorzystała hasło Silni Razem, okleiła nim swój wyborczy samochód i wysłała w trasę. Na prawicy aż się zagotowało.
KO postanowiła podpiąć się pod hasztag #SilniRazem, który stał się oficjalnym hasłem kampanii wyborczej. Fot. Twitter / Koalicja Obywatelska
"KO startuje z nową akcją" – napisał na Twitterze dziennikarz Michał Kolanko z "Rzeczpospolitej". I na dowód dołączył zdjęcie, na którym widać samochód wyborczy Koalicji Obywatelskiej na chwilę przed wyruszeniem w trasę. Furgonetka została oklejona kolorowymi napisami, pośród których rzuca się w oczy hasło "Silni Razem".
"No i wszystko jasne, #SiniRazem, charakteryzujący się wyjątkową agresją i grubiaństwem oficjalnym hasztagiem Koalicji Obywatelskiej. Wczoraj pytałem czy Pani Małgorzata Kidawa-Błońska to popiera, dzisiaj szef sztabu PO Krzysztof Brejza postawił kropkę nad i. Serwery w Inowrocławiu się grzeją?" – skomentował nowe hasło KO na Twitterze Joachim Brudziński. Po prawej stronie polskich mediów społecznościowych oburzenie sięgnęło zenitu. Krzysztof Sobolewski z PiS podał dalej przykłady wulgarnych wpisów, jakie ukazały się pod hasztagiem #SilniRazem. Ich autorów nazwał trollami PO.
Niektórzy na prawicy twierdzą wręcz, że to szef kampanii Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza kieruje fabryką internetowych trolli.