Ujawniono, że PO zamówiła własny sondaż. Jego wyniki są wyjątkowo ciekawe

Rafał Badowski
Sporo było głosów o tym, że wybory parlamentarne są właściwie rozstrzygnięte. Jednak Platforma Obywatelska zamówiła właśnie sondaż, którego wyniki wskazują, iż nie wszystko jeszcze dla opozycji stracone. Bo różnica pomiędzy PiS a Koalicją Obywatelską wcale nie jest tak niebotyczna, jak w badaniach zamawianych przez media.
Według wewnętrznego sondażu, jaki zamówiła Platforma Obywatelska, PiS i KO ma dzielić zaledwie 8 punktów procentowych różnicy. Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Z sondażu zamówionego przez PO wynika, że PiS w skali kraju może liczyć na 39 proc. poparcia, a KO na 31 proc. Badanie wskazuje jednak na sporą polaryzację sceny politycznej, bo typowana dość powszechnie na trzecią siłę w Sejmie Lewica może liczyć zaledwie na 8 proc.

Co więcej, PSL jest poniżej progu wyborczego z wynikiem 4,7 proc. Z badania wynika ważna rzecz – Prawo i Sprawiedliwość nie miałoby rezultatu, który gwarantowałby partii Kaczyńskiego sejmową większość.

Tylko jaką wartość ma sondaż zamówiony na partyjne potrzeby? Wbrew wszelkim pozorom, badania przeprowadzane dla partii politycznych często są dokładniejsze. A to dlatego, że ugrupowania polityczne są w stanie wyłożyć na analizę większe pieniądze niż redakcje.


Z kolei według sondażu Kantara Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 40 proc. głosów, a Koalicja Obywatelska na 24 proc. Natomiast badanie Instytutu Spraw Publicznych wskazuje, że PiS wygra z wynikiem 45,5 proc., podczas gdy KO zdobędzie niemal 31 proc. poparcia.

źródło: "Gazeta Wyborcza"