Chwalił zamach na Adamowicza, nawoływał do zabicia Tuska i Schetyny. Usłyszał łagodny wyrok

Adam Nowiński
Sąd Rejonowy w Łowiczu skazał w środę dwóch hejterów Pawła K. i Wiktora Ż. za wpisy pochwalające zabójstwo Pawła Adamowicza. Paweł K. dodatkowo został ukarany za nawoływanie do pozbawienia życia Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska – podaje portal Lowicz.naszemiasto.pl. Wyroki są jednak relatywnie niskie.
Hejterzy za chwalenie w sieci zamachu na Pawle Adamowiczu zostali skazani na prace społeczne. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
Pierwszy z mieszkańców Łowicza, 32-letni Paweł K. został oskarżony o publiczne nawoływanie do zabójstwa Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska oraz pochwalanie zabójstwa prezydenta Gdańska. Z tytułu ostatniego z tych zarzutów odpowiadał z kolei 31-letni Wiktor Ż.

Jak podaje portal Lowicz.naszemiato.pl sędzia Sądu Okręgowego w Łowiczu skazała Pawła K. na rok ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania pod nadzorem nieodpłatnych prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Natomiast Wiktor Ż. ma pracować społecznie w takim samym wymiarze przez osiem miesięcy.


Obaj mają dokonać wpłat na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej: K. w wysokości 2 tys. zł, a Ż w kwocie 1,5 tys. zł. Skazani mają także pokryć koszty i opłaty sądowe w wysokości ok. 2,5 tys. zł każdy.

Kara obu mężczyzn jest relatywnie niska, bo pod koniec maja inny hejter, który nawoływał do zabójstwa Donalda Tuska, został skazany na 5 miesięcy więzienia.

Zamach na prezydenta Gdańska
Przypomnijmy, że na początku roku gdańszczanie byli świadkami mającego silne tło polityczne zamachu na Pawła Adamowicza. Odpowiedzialny za ten czyn Stefan W. – zmagający się z chorobą psychiczną były więzień – tuż po ugodzeniu ówczesnego prezydenta Gdańska podczas finału WOŚP wykrzyczał: "Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz". Za "tortury" uznawał on wyrok za serię napadów na banki, który usłyszał w czasach Donalda Tuska.

Później ujawniono, że Służba Więzienna miała informacje o potencjalnie groźnych poglądach przyszłego mordercy Pawła Adamowicza. Dyrektor zakładu karnego w jednej z notatek podkreślał, że osadzony jest zwolennikiem PiS i cytował jego szokujące słowa o opozycji. Stefan W. marzył m.in. o tym, by "Jarosław Kaczyński został dyktatorem".

źródło: Naszemiasto.pl