Co za spotkanie z policjantem! Dwóch M. Morawieckich na jednym zdjęciu

Paweł Kalisz
Mateusz Morawiecki podczas jednej z wizyt w kraju spotkał policjanta i zwrócił uwagę na jego naszywkę z nazwiskiem. Okazało się, że gdyby premier zdjął marynarkę i założył jego kurtkę mundurową, to naszywka pasowałaby do premiera jak ulał.
Mateusz Morawiecki nosi stosunkowo rzadkie nazwisko, a mimo to spotkał policjanta z naszywką z nazwiskiem "M. Morawiecki." Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Gazeta
Nazwisko Morawiecki nie jest w Polsce szczególnie popularne w Polsce. Według książki Kazimierza Rymuta "Słownik nazwisk używanych w Polsce na początku XXI wieku" opartej na bazie PESEL, w 2002 roku mężczyzn noszących to nazwisko było zaledwie 196, z czego 20 mieszkało w Warszawie, 13 w Krakowie i 12 we Wrocławiu. Do dziś zapewne niewiele się zmieniło w tym zakresie. Jakże więc duże musiało być zdziwienie Mateusza Morawieckiego, gdy podczas jednej z wizyt w kraju pośród policjantów zabezpieczających imprezę spotkał funkcjonariusza, który miał na piersi naszywkę "M.Morawiecki". To sierżant sztabowy Michał Morawiecki. Fotograf zrobił kilka okolicznościowych zdjęć, którymi premier podzielił się na Facebooku.