Awantura w TVP. Członek Konfederacji zrobił zamieszanie w programie Ogórek

Bartosz Godziński
Awantury w "Studio Polska" powoli stają się tradycją. Jeden z gości próbował zakłócić przebieg programu na antenie TVP Info. – Po raz kolejny przedstawiciele Konfederacji robią hucpę w programie. To była zaplanowana prowokacja – oceniła po wszystkim jedna z prowadzących Magdalena Ogórek.
Członek Konfederacji próbował zakłócić program "Studio Polska" w TVP Info. Screen z twitter.com/TOPTVPINFO
– Jestem z Konfederacji – powiedział w pewnym momencie mężczyzna, który wymachiwał palcem w geście oburzenia. Stwierdził, że na widownię programu nie zostali wpuszczeni "ludzie z Konfederacji" i zaczął skandować nazwę prawicowego ugrupowania. Prowadzący "Studio Polska"... zignorowali go i przeszli do innego studia.
Oburzenie mężczyzny może mieć pewne uzasadnienie. W internecie są wypowiedzi przedstawicieli i sympatyków Konfederacji, którzy rzekomo nie zostali wpuszczeni do "Studia Polska" z powodu "cenzury". Zresztą po wyproszeniu "awanturnika", Magdalena Ogórek zapytała gości programu, czy ktoś jest jeszcze z owej partii. Nikt się nie odezwał. Z kolei na Wykopie znajdziemy wpis o prowokacji, ale ze strony TVP. "Do studia na antenie TVPiS wbiega nieznana osoba i krzyczy o zamilczaniu Konfederacji. Tymczasem prowadzący program oraz kamerzyści w pełnej gotowości uciekają do zastępczego studia i oskarżają Konfederacje o 'hucpę' - wszystko jak w wyreżyserowanym filmie" – czytamy.
To nie pierwsza awantura z udziałem Konfederacji wtym programie. W maju ze studia wyprowadzony został Jacek Władysław Bartyzel, wiceprezes Federacji dla Rzeczypospolitej, która wchodzi w skład Konfederacji.


Po tym, jak Bartyzel nie został dopuszczony do udziału w programie, inny działacz Konfederacji wyszedł na środek studia, by wygłosić swój sprzeciw wobec działań przedstawicieli TVP. Nie chciał wrócić na miejsce, więc… też został wyprowadzony.
– Precz z komuną, precz z PiS-em. Nie zapraszają polityków Konfederacji – powiedział na koniec.