"Córka chce mnie zniszczyć". Reżyser "Szybkich i wściekłych" miał napaść kobietę na tle seksualnym
"Huffington Post" opublikował historię 28-latki, który utrzymuje, że Rob Cohen dopuścił się na jej osobie napaści na tle seksualnym. Cohen jest reżyserem, spod jego ręki wyszły takie filmy jak pierwsza część "Szybkich i wściekłych", "Tunel" czy "Ostatni smok".
Zgodnie z tym, co mówi Jane, kobieta obudziła się dopiero w pokoju hotelowym Roba Cohena. Mężczyzna miał ją wówczas atakować. Reżyser odpiera zarzuty, twierdzi, że to robota jego transseksualnej córki Valkyrie Weather, która zdaniem Cohena próbuje go zniszczyć. Wcześniej filmowiec został oskarżony przez Weather o to, że molestował ją, gdy była dzieckiem.
– Mam nadzieję i modlę się, aby tysiące ludzi, którzy mnie znają, pracowali ze mną lub po prostu są uczciwi, będą wiedzieć, że jest to nieprawdziwa i bezpodstawna historia, która narodziła się z ust nienawidzącej mnie córki i jej matki, mojej byłej żony. To jest bardzo bolesne. Muszę żyć z faktem, że moja córka (wcześniej syn), zdecydowała się na wojnę ze mną (...). Nigdy nikogo nie napadłem, nie zgwałciłem, nie narkotyzowałem ani nie molestowałem. Moja córka chce mnie zniszczyć – podkreślał Cohen.
Źródło: "Huffington Post"