PiS przeprowadziło symulacje wyborcze. Ujawniono, co wpłynie na wynik partii
Prawo i Sprawiedliwość do ostatnich dni kampanii wyborczej będzie mobilizować wyborców. Reporterzy "Dziennika Gazety Prawnej" dotarli do wewnętrznych symulacji sondaży wyborczych, jakie przeprowadzono na zlecenie PiS. Wynika z nich, że im wyższa frekwencja, tym spodziewany lepszy wynik partii Jarosława Kaczyńskiego.
Jak podaje "DGP", w każdym z analizowanych przypadków, w Sejmie znalazłyby się cztery ugrupowania. PiS, KO, Lewica i PSL. W żadnym z wariantów progu nie udało się przekroczyć Konfederacji. Oszacowano, że partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na od 238 do nawet 278 mandatów.
W PiS dobrze wiedzą, że muszą mobilizować wyborców do ostatniego dnia kampanii wyborczej. Jeden z sondaży pokazał, że elektorat tej partii wcale nie jest tak chętny do wzięła udziału w głosowaniu 13 października, jak mogłoby się wydawać.
Wymowne były też słowa Kaczyńskiego w wywiadzie dla Telewizji Trwam. Prezes PiS powtórzył, że wyborów nie wygrywa się sondażami, ale głosami, które ostatecznie znajdą się w urnach.
źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"