Tusk wyjawił, o czym rozmawiał z papieżem. Prztyczek wobec Kaczyńskiego i Orbana?

Adam Nowiński
Donald Tusk wraz z rodziną udał się z wizytą do Watykanu, gdzie na audiencji został przyjęty przez papieża Franciszka. Szef Rady Europejskiej podarował głowie Kościoła m. in. sadzonkę dębu z Polski oraz odbył z nim rozmowę. O czym konkretnie rozmawiano? Tusk uchylił rąbka tajemnicy na swoim Twitterze.
O czym Donald Tusk rozmawiał z papieżem Franciszkiem? Fot. Twitter.com / @eucopresident
Donald Tusk pojawił się na audiencji u Franciszka w Watykanie razem z całą rodziną, w tym m.in. z żoną Małgorzatą, córką Katarzyną i jej córeczką. Spotkanie z papieżem odbyło się w papieskiej bibliotece Pałacu Apostolskiego. W rozmowach poruszono m.in. temat ochrony środowiska, ale nie tylko...

"Z papieżem Franciszkiem rozmawialiśmy o różnicy między 'populizmem' a 'popularyzacją', odróżniając politykę 'zadowalania ludzi' od polityki 'dla ludu'. To kluczowe zagadnienie dla europejskich chrześcijańskich demokratów" – napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej.
To ewidentny prztyczek zadany siłom politycznym w Europie, którym nie po drodze z europejskimi i chadeckimi wartościami. Mowa tutaj m.in. o polskim PiS czy o Fideszu Viktora Orbana na Węgrzech.


To do nich także swoje słowa polski były premier kierował podczas kongresu Europejskiej Partii Ludowej w Helsinkach. Wtedy również nie szczędził im gorzkich słów mówiąc, jak nie postępuje chrześcijański demokrata.