Schetyna na konwencji KO: Opozycja wygra te wybory, chyba, że PiS przekupi kogoś z opozycji

Adam Nowiński
Grzegorz Schetyna był drugim po Małgorzacie Kidawie-Błońskiej mówcą na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Oprócz powielenia postulatów i opisania bolączek, które trawią Polskę za rządów PiS, szef PO zwrócił się do pozostałych partii opozycyjnych z ważnym apelem.
Grzegorz Schetyna zaapelował do pozostałych partii opozycyjnych. Zrzut ekranu z Facebook.com / Platforma Obywatelska
Na scenę na konwencji KO w Warszawie po płomiennym przemówieniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej wszedł Grzegorz Schetyna. Szef PO stwierdził, że opozycja powinna wygrać nadchodzące wybory, chyba, że PiS dokona znanego już Polakom manewru.

– Opozycja powinna wygrać te wybory i zburzyć rząd, chyba że Kaczyńskiemu uda się powtórzyć niesławny manewr z przekupstwem radnego Kałuży na Śląsku. Przekupić kogoś z opozycji, aby zachować swoją władzę. To jest ich polityka – stwierdził Schetyna.

Szef PO zwrócił się więc z ważnym apelem do pozostałych partii opozycyjnych, żeby nie szły na układ z Prawem i Sprawiedliwością po wyborach.


– Zwracam się z apelem do całej opozycji: do PLS z Kukizem'15, do SLD, Razem i Wiosny, a także do Konfederacji. Proszę o wasze jasne deklaracje, że po wyborach nie pójdziecie z Kaczyńskim, człowiekiem, który od wielu lat sieje w naszym kraju nienawiść, a od czterech lat systematycznie go niszczy – grzmiał Schetyna.

– Apeluję do liderów Lewicy, do Włodzimierza Czarzastego, Zandberga i Biedronia, do liderów Konfederacji i Koalicji Polskiej, żeby zadeklarowali, że nie będzie żadnych paktów z Kaczyńskim. Większość Polek i Polaków od nas tego oczekuje, żeby jutro mogło być lepsze – rzucił na koniec szef PO.