Jego niesamowity wyczyn zachwycił świat! Jako pierwszy człowiek złamał magiczną barierę w maratonie

Ola Gersz
Tak się pisze historię! Kenijski biegacz Eliud Kipchoge osiągnął swój wymarzony cel i jako pierwszy człowiek w historii pokonał w maratonie 42,195 km w mniej niż dwie godziny. Jego czas to 1:59.40,2. Dla świata już jest bohaterem.
Eliud Kipchoge jako pierwszy człowiek na świecie przebiegł maraton w mniej niż dwie godziny Fot. Screen z YouTube / L'ÉQUIPE
Sobotni bieg w Wiedniu obfitował w emocje. Kiedy Kipchoge przekroczył metę, a zegar pokazał, że do dwóch godzin zabrakło dwudziestu sekund, widzowie, dziennikarze oraz inni biegacze dosłownie oszaleli z radości. Nie ukrywał jej również Kenijczyk, który wzruszony i szczęśliwy od razu podbiegł do bliskich. Tam na ramiona wzięli go inni zawodnicy, a tłum szaleńczo oklaskiwał rekordzistę. 35-letni Eliud Kipchoge początkowo pokonywał 5-kilometrowe dystanse – zdobył brązowy medal na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku i srebrny cztery lat później w Pekinie. Później kenijski biegacz wziął się za maratony i to z mistrzowskim skutkiem. Na igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 roku zdobył złoty medal.


Zwycięstwa nie były jednak dla Kipchoge wystarczające. Biegacz chciał pokonać rekord świata i przebiec 42-kilometrowy maraton w mniej niż dwie godziny. Bliski tego był podczas maratonu w Berlinie w 2018 roku – osiągnął wtedy czas 2:01:39, co zostało uznane za rekord świata.
Oficjalnym rekordem nie zostanie uznany jednak mistrzowski wynik w Wiedniu – bieg był bowiem zaplanowany specjalnie na pobicie przez Kipchoge rekordu. Podczas maratonu organizatorzy podawali mu wodę, a peacemakerzy, którzy regulują tempo, nie wyruszyli razem z Kipchoge, ale wbiegali na trasę stopniowo. Kipchoge z nikim również nie rywalizował. Mimo to Kenijczyk przeszedł do historii biegów.źródło: BBC Sport