To może być nowe otwarcie w tym konflikcie. Syria i Rosja zawarły porozumienie z Kurdami
Syria i Rosja zawarły porozumienie z Kurdami. Na jego mocy syryjskie siły rządowe mają wejść w miejsce wycofujących się Amerykanów do miast Kobane i Manbidż na północy kraju.
Miasto Kobane znajduje się w przygranicznym pasie o szerokości około 30 km. Jego zajęcie jest określane teraz jako jeden z głównych celów Turcji.
Jak podaje Reuters, Stany Zjednoczone poinformowały w niedzielę, że są gotowe wycofać około 1000 żołnierzy z północnej Syrii po tym, jak dowiedziały się, że Turcja planuje jeszcze zaostrzyć ofensywę przeciwko Kurdom.
9 października wojska tureckie przekroczyły granicę z Syrią. Informację o rozpoczęciu operacji podał sam prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan. Zapowiedział, że jego celem jest "zniszczenie korytarza terroru, który próbuje się uformować wzdłuż południowej granicy i zapewnienie pokoju w regionie".
Do operacji by nie doszło, gdyby nie decyzja Donalda Trumpa, który odwołał z granicy z Turcją załogi dwóch posterunków amerykańskich. Prezydent USA wciąż nawiązuje publicznie do tego, co dzieje się w Syrii.
"To bardzo mądre nie być uwikłanym w intensywne walki wzdłuż tureckiej granicy. Ci, którzy wciągnęli nas w wojny na Bliskim Wschodzie, wciąż zachęcają do walki. Nie mają pojęcia, jak złą decyzję podjęli. Dlaczego nie proszą o wypowiedzenie wojny?" – czytamy w jednym z jego ostatnich wpisów na Twitterze.
źródło: Reuters