Opozycji udała się tylko jedna rzecz. Ta, którą wymyślił... Donald Tusk

Łukasz Grzegorczyk
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory do Sejmu, ale opozycja też zapisała na swoim koncie znaczący sukces i wygrała wybory do Senatu. Tym samym wypełnił się plan Donalda Tuska. Założyciel Platformy Obywatelskiej już w czerwcu namawiał do walki o izbę wyższą podczas wiecu na gdańskim Długim Targu.
Plan przejęcia Senatu przez opozycję to jedyne, co udało się Koalicji Obywatelskiej. Ten pomysł w czerwcu padł z ust samego Donalda Tuska. Fot. Michal Ryniak / Agencja Gazeta
– Proszę was, żebyście poszli śladem naszych bohaterów z samorządu terytorialnego, żebyście przekonali, że w wyborach do Senatu możemy im zrobić powtórkę z rozrywki z ’89 roku – mówił Donald Tusk. – Jeśli otworzycie się, zapomnicie o podziałach, przekonacie każdego – dodał. Ten plan Polak stojący na czele Rady Europejskiej ujawnił w czerwcu na Długim Targu w Gdańsku, gdzie wygłosił przemówienie na marginesie Święta Wolności i Solidarności.


Na pomysł ze zjednoczeniem opozycji w wyborach do Senatu Donald Tusk wpadł podobno zaraz po przegranej Koalicji Europejskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. I jak się okazało, według tego planu udało się znacząco pokrzyżować plany Prawa i Sprawiedliwości

Dzień po wyborach parlamentarnych stało się jasne, że tzw. pakt senacki opozycji okazał się sukcesem i blok prodemokratyczny zgarnął 51 mandatów, przy 49 mandatach PiS.