Niespodziewane słowa Jakiego. Straszy PiS, co się stanie za cztery lata
W mediach społecznościowych trwa dyskusja po poście Patryka Jakiego. Europoseł Zjednoczonej prawicy postawia się w nim w roli "sumienia prawicy" i nawołuje do walki z wrogą socjalizacją społeczeństwa. Polityk straszy PiS, że jeśli nie zareaguje w porę, za cztery lata może nie uzyskać takiego wyniku wyborczego.
"Trwa proces wrogiej socjalizacji społeczeństwa – zamiany flagi biało-czerwonej na 'tęczową', społeczeństwa wolnościowo-konserwatywnego na lewackie. Świat wartości społeczeństwa w większości kształtują media liberalno-lewicowe oraz lewicowe uniwersytety. I smutną puentą tego procesu było oświadczenie rektorów polskich uczelni, że trzeba karać za krytykę ideologii LGBT" – pisze w poście polityk Solidarnej Polski.
Według Jakiego prawica powinna działać od razu, bo za cztery lata "kolejne kilka milionów ludzi skończy ten proces 'socjalizacji' i prawica nie będzie miała czego szukać w Sejmie. Innymi słowy prawica jego zdaniem powinna zacząć indoktrynację już w szkołach i stawiać tylko na jedyne i słuszne, wg niej, wartości.
PiS jakby czytał w myślach europosłowi, bo już działa i będzie pracował nad projektem ustawy "Ordo Iuris", która ma wprowadzić kary więzienia za edukowanie seksualne dzieci.