"Nie ma zdolności honorowych". Korwin-Mikke odpowiada na groźby Tarczyńskiego

Łukasz Grzegorczyk
– Pan Dominik Tarczyński nie ma zdolności honorowych – powiedział w rozmowie z Onetem Janusz Korwin-Mikke. To reakcja na słowa polityka PiS, który niedawno zapowiadał, że "wypłaci w Sejmie sprawiedliwość" przedstawicielowi Konfederacji.
Janusz Korwin-Mikke o Dominiku Tarczyńskim: Nie ma zdolności honorowych. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
– Powiedział, że honor nie pozwala mu brać pensji posła, a okazało się, że tę pensję cały czas brał – przypomniał Janusz Korwin-Mikke w Onecie. Dodał również, że z posłem PiS w ogóle nie zamierza rozmawiać w Sejmie. I dodał jeszcze, że jego zdaniem Tarczyński "nie ma zdolności honorowych".

Skąd tak ostre słowa? Spór między politykami zaczął się od wypowiedzi Korwin-Mikkego zaraz po wyborach parlamentarnych. – Przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS – oznajmił.

Tarczyński był oburzony tym stwierdzeniem i na Twitterze pokazał wszystkim, co o tym myśli. "W imieniu tysięcy wyborców, którzy oddali na mnie głos, wypłacę w Sejmie temu szaleńcowi sprawiedliwość zgodnie z kodeksem honorowym. Przy pierwszym spotkaniu" – zapewnił. Przypomnijmy, że Konfederacja, której reprezentantem jest Korwin-Mikke, wprowadzi do Sejmu 11 posłów. Z kolei Tarczyński będzie posłem Sejmu IX kadencji, ale wcześniej był wybrany na deputowanego IX kadencji Parlamentu Europejskiego. Jego mandat jest jednak zawieszony ze względu na opóźnienie procedury brexitu.


źródło: Onet