"Kłopotów jest bardzo dużo". Duda w TV Trwam usłyszał od słuchacza niewygodne pytanie
Ponad godzinę trwała audycja "Rozmowy niedokończone" w Telewizji Trwam i Radiu Maryja z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. W programie - taka jest tradycja - pytania zadawał nie tylko ojciec prowadzący, ale też słuchacze i widzowie. Jedno z pytań sprawiło, że prezydent musiał przyznać, iż władzy nie udało się spełnić danej obietnicy. Zastrzegł jednak, że nie jest to wina rządu PiS.
"Kłody pod nogi"
– Kłopotów jest bardzo dużo, począwszy od ministerstwa, gdzie tę sprawę trudno było przeprowadzić, skończywszy na samorządach lokalnych – mówił Andrzej Duda. Problem z developerami polega zaś na tym, że... "budują mieszkania po to, żeby je sprzedać". – To jest dla tych handlujących mieszkaniami i budujących je, zwyczajnie konkurencja. Jak mówią do mnie moi koledzy ministrowie i posłowie, wszędzie są rzucane kłody pod nogi, cały czas są próby, żeby opóźnić, uniemożliwić, nie dać przeprowadzić – tłumaczył prezydent.
Andrzej Duda zapewniał, że "jest już cały szereg miejsc w Polsce, w których już budynki zostały zrealizowane". A tam, gdzie program nie idzie, prezydent namawiał słuchaczy Radia Maryja, by "domagali się od samorządu lokalnego, żeby ten program realizował".
O aborcji i konstytucji
Prezydent Andrzej Duda podczas "Rozmów niedokończonych" w Radiu Maryja i Telewizji Trwam wyjawił, że gdyby na jego biurko trafiła ustawa zaostrzająca przepisy aborcyjne, na pewno by ją podpisał. Zapewnił przy tym, że "zawsze przestrzega Konstytucji RP".
źródło: Radio Maryja