"Fakt": kierowca Kaczyńskiego złamał przepisy w drodze na cmentarz

Bartosz Świderski
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w dniu Wszystkich Świętych tradycyjnie udał się z Żoliborza na Powązki. Celem były tak zwane wypominki, czyli zamówienie modlitwy za zmarłych, podczas której ksiądz wyczytuje ich imiona.
Kierowca Jarosława Kaczyńskiego miał złamać przepisy w drodze ma cmentarz w Dniu Wszystkich Świętych. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jednak jak podaje "Fakt" kierowca Jarosława Kaczyńskiego po drodze się pogubił. Kolumna z prezesem PiS zawracała w niedozwolonym miejscu, a za takie złamanie przepisów grozi mandat w wysokości od 200 do 400 zł.

Jak odnotował tabloid Kaczyński miał we Wszystkich Świętych zapewne napięty grafik, gdyż nie odwiedził grobu mamy Jadwigi, która jest pochowana na cmentarzu powązkowskim. "Fakt" zastrzega jednak, że mógł to zrobić wcześnie rano albo wieczorem.

Jakiś czas temu głośno było także o innym przypadku związanym z odwiedzinami mamy przez prezesa PiS. Jak donosił jeden z tabloidów, limuzyna z Jarosławem Kaczyńskim podjechała niemal pod sam grób Jadwigi Kaczyńskiej na cmentarzu na Powązkach. Powodem miało być to, że prezes nie chciał nadwyrężać chorego kolana.


źródło: "Fakt"