"Gdzie my k**** żyjemy?". Sekielski po incydencie z hostią oburzony reakcją Kościoła

Łukasz Grzegorczyk
Po tym, jak 13-latek w bełchatowskim kościele wyjął komunię z ust, na miejscu pojawiła się policja. Tomasz Sekielski przy okazji tej sprawy zwrócił uwagę na wymowny fakt. "Gdzie my k.... żyjemy?" – zastanawia się dziennikarz.
Tomasz Sekielski zabrał głos po incydencie z 13-latkiem w Kościele. Nawiązał do "Tylko nie mów nikomu". Fot. Instagram.com / tomaszsekielski
"6 miesięcy od premiery Tylko Nie Mów Nikomu. NIKT, dosłownie NIKT z Kościoła nie zgłosił chęci kontaktu/pomocy/zadośćuczynienia ŻADNEJ Z OFIAR, które opowiedziały w filmie swoją historie. Nie znalazł się nawet jeden duchowny... A teraz ścigają dziecko wypluwające opłatek... Polski Kościół AD 2019... Gdzie my k.... żyjemy?" – napisał Tomasz Sekielski na Facebooku. Dodajmy, że sprawa interwencji policji z powodu 13-letniego chłopca, który w bełchatowskim kościele wyjął komunię z ust, wywołała niemałe poruszenie. Głos zabrał pisarz i scenarzysta Jakub Żulczyk, który w mediach społecznościowych nie zostawił suchej nitki na policjantach wezwanych przez księży.


Premiera filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" miała miejsce w maju. Dokument ujawniający szokujące fakty o pedofilii w polskim Kościele, cały czas jest dostępny w serwisie YouTube. Zebrał już ponad 22 mln wyświetleń.