Mocne słowa prezydent Łodzi. Według Zdanowskiej, KO przegrała wybory na własne życzenie

Kamil Rakosza
W wywiadzie udzielonym Onetowi Hanna Zdanowska nie szczędziła gorzkich słów swoim partyjnym kolegom i koleżankom. – Powiem szczerze, wybory parlamentarne były dla opozycji do wygrania. Przegraliśmy je na własne życzenie – stwierdziła prezydent Łodzi.
Hanna Zdanowska stwierdziła, że opozycja przegrała wybory parlamentarne na własne życzenie. Fot. Marcin Stępień / Agencja Gazeta
Zdanowska ubolewała nad tym, że opozycja nie potrafi wyłonić wspólnego kandydata, który mógłby poważnie zagrozić Andrzejowi Dudzie.

– Każda formacja będzie chciała "się pokazać", wystawić swojego kandydata, zaznaczyć swoje istnienie. Takie działanie w myśl idei: "halo, tu jestem, patrzcie na mnie", czyli konkurs piękności. A to może się niestety skończyć tym, że wygra ta osoba, która od początku ma poparcie jednej partii, i którą się konsekwentnie promuje. Czyli będzie, jak było – wieszczyła prezydent Łodzi. – Można było dotrzeć do tych wielu, którzy czują się wykluczeni, którzy - przepraszam za przywołanie tych niedobrych słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - czują się obywatelami "gorszego sortu". Do nich niestety nie dotarto, bo każda partia grała na siebie – mówiła prezydent Łodzi.


Hanna Zdanowska ma świadomość tego, że naród jest już wyczerpany niekończącą się wojną polsko-polską. – Społeczeństwo jest już potwornie zmęczone tym, co się dzieje, tym jak jest na siłę dzielone, jak wielkie rodzą się podziały. I jeśli my, czyli partie prodemokratyczne, nie będziemy potrafili pokazać w takiej sytuacji jedności, to ludzie mogą nam pokazać czerwoną kartkę – stwierdziła.

W tym samym wywiadzie prezydent Łodzi zanegowała swój start w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. – Wiele osób mnie do tego namawia, to nawet przyjemne. Ale moje miejsce jest w Łodzi – podkreśliła.

Źródło: Onet