PiS nie odpuszcza walki o Senat. Ci politycy Koalicji Obywatelskiej mają być wciąż "kuszeni"

Daria Różańska
Prawo i Sprawiedliwość robi, co może, by mieć większość w Senacie. Kilka dni temu spekulowano, że senator Robert Dowhan z Koalicji Obywatelskiej miał być kuszony teką ministra sportu. Według informacji Wirtualnej Polski, PiS wciąż ma rozmawiać z dwoma senatorami KO: Aleksandrem Pociejem i Jerzym Wcisłą.
Stanisław Karczewski, dotychczas marszałek Senatu, uważa, że w prezydium Senatu powinno być co najmniej dwóch przedstawicieli PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Co byście powiedzieli, gdyby się okazało, że PiS ma większość w Senacie" – zagadnął w niedzielę na Twitterze były polityk Kukiz'15 Marek Jakubiak. W kuluarach nadal spekuluje się, że Prawo i Sprawiedliwość nie ustało w walce o Senat.


Dziennikarz Wp.pl powołuje się na jednego z polityków związanych z obozem władzy, który twierdzi, że PiS ma ciągle rozmawiać z senatorami Koalicji Obywatelskiej. A konkretniej z Aleksandrem Pociejem i Jerzym Wcisłą.

Michał Wróblewski z Wp.pl skontaktował się z wspomnianymi politykami KO. Wcisła zarzeka się, że nie jest to prawdą, a nikt z "decyzyjnych osób z PiS nie zaproponował mu przejścia". Dodał też: "Sondowań 'na korytarzach' przez drugorzędnych senatorów nie traktuję poważnie, podobnie jak plotek o ofercie powierzenia mi Ministerstwa Edukacji".


Aleksander Pociej wysłał nam oświadczenie, w którym zaprzecza, że prowadzi negocjacje z PiS.
"Jeżeli prawdą jest, iż tego typu oświadczenia rozpowszechnia Pan Jakubiak to jest to pomówienie" – stwierdził senator KO. Zaznaczył także, że jest to dla niego bardzo krzywdzące, ponieważ przez poprzednią kadencje był w Senacie "osobą ze strony opozycji, która najmocniej sprzeciwiała się psuciu przez PiS systemu prawa i zawłaszczaniu sądownictwa w Polsce".

Walka o Senat

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po tym, jak nie uzyskali większości w Senacie, zaczęli kusić senatorów opozycji, by ci zmienili barwy polityczne. I tak media informowały, że
Tomasz Grodzki (kandydat opozycji na marszałka Senatu) miał otrzymać propozycję objęcia stanowiska ministra zdrowia, a Robert Dowhan – ministra sportu.

– Nie sądzę, żeby ktokolwiek w ten sposób się splamił – powiedziała senator-elekt z listy Koalicji Obywatelskiej Alicja Chybicka.

– Za żadne pieniądze świata nikt mnie nie kupi. Po prostu honor nie ma ceny – zapewnia Wadim Tyszkiewicz, niezależny senator-elekt.

To samo powtarzała Małgorzata Kidawa-Błońska: – Jestem pewna senatorów KO, to są ludzie honoru. Ale słyszę, że PiS chce zrobić wszystko, by nie doprowadzić do wyboru marszałka Senatu 12 listopada.

We wtorek odbędzie się uroczyste rozpoczęcie obrad w Parlamencie, obie izby wybiorą swoje prezydia. Kandydatem opozycji na marszałka Senatu jest Tomasz Grodzki, ale politycy PiS jeszcze wierzą, że stanowisko utrzyma Stanisław Karczewski. Domagają się też wprowadzenia do prezydium aż dwóch swoich członków.

– Byłoby rzeczą zaskakującą, gdyby klub, który ma 48 senatorów miał tylko jednego wicemarszałka Senatu i na przykład przedstawiciele ugrupowania, które ma dwóch czy trzech senatorów też miały jednego wicemarszałka. Byłoby to zachwianie proporcji – stwierdził w rozmowie z RMF Bartosz Kownacki z PiS.

źródło: Wp.pl